Chełmno - miasto zakochanych, mówią. Jest to miejsce, w którym ja się zakochałam, chociaż byłam w nim tylko raz i na jeden dzień.
Pewnego dnia w wakacje 2014 wybrałam się na wycieczkę do Chełmna. I nie żałuję ani chwili tam spędzonej.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć i czytania :)
Co zobaczyłam w Chełmnie i co mnie oczarowało? Postaram się choć trochę wyjaśnić mój zachwyt, który utrzymuję się po dziś dzień... no a już trochę od tych wakacji jednak minęło.
Chełmno jest miastem na pewno bardzo bogatym w zabytki. No i przez to ma niesamowity klimat. Co mnie nieco zachwyciło to to, że prawie w pełni zachowały się mury miejskie oraz ten układ urbanistyczny z czasów średniowiecza.
Pierwsze co widziałam – mury z basztą oraz Kościół Ducha Świętego do którego weszłam i w którym właśnie odbywała się jakaś wystawa. Niestety nie wiem, nie pamiętam dokładnie czego ona dotyczyła.
Spacer po chełmińskich ulicach naprawdę sprawiał przyjemność. Na tym zdjęciu widać wieżę ciśnień oraz Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła
Ujrzenie bramy Grudziądzkiej to podstawa.
Potem Kościół Świętego Jakuba i Świętego Mikołaja
Oczywiście nie obyło się bez wejścia na wieżę :)
A tu już w trasie na rynek.
No i w końcu doszliśmy do sedna - rynek w Chełmnie...
Renesansowy ratusz w blasku Słońca.
Warte jest również wspomnieć o tym miejscu:
Co mogę powiedzieć więcej... po prostu zachęcam do wybrania się w to miejsce. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz